Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Oszukali. Muszą ponieść konsekwencje

Dodano: 05/08/2020 - Numer 2702 - 05.08.2020
fot. Staff Photographer/Reuters/Forum
fot. Staff Photographer/Reuters/Forum
Podkomisja ds. ponownego zbadania wypadku lotniczego w Smoleńsku z 10 kwietnia 2010 r. złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, którego mieli się dopuścić prokuratorzy i komisja Jerzego Millera. – W 2012 r. ukryto fakt powszechnej obecności materiałów wybuchowych na szczątkach samolotu – powiedział wczoraj w Radiu Wnet Antoni Macierewicz, kierujący pracami podkomisji. Eksperci podkomisji ustalili bezsprzecznie, że samolot, którym 10 kwietnia 2010 r. lecieli para prezydencka i 94 uczestników delegacji został zniszczony przez eksplozje. Zdaniem zespołu kierowanego przez Antoniego Macierewicza doszło do dwóch wybuchów – w skrzydle i centropłacie samolotu, przy tzw. salonce generalskiej. Tymczasem jak wskazują odkryte fakty, o wybuchach wiedziano już w 2012 r., ale te informacje ukryto przed opinią publiczną. Komisja kierowana przez szefa MSWiA Jerzego Millera zmanipulowała raport, a w analizach ekspertów wielokrotnie zmieniła słowo „wybuch” na „pożar”. Jednocześnie już w 2012 r. na szczątkach Tu-154M odkrywano liczne ślady materiałów wybuchowych. – Urządzenia, którymi badano szczątki samolotu, także fotele, a później ciała, wykazywały obecność trotylu, a także heksogenu i innych materiałów wybuchowych. Świadomie nie wpisywano tego do protokołu badania szczątków samolotu. Dlatego też złożyliśmy to zawiadomienie – powiedział wczoraj Antoni Macierewicz. To kolejny wniosek do prokuratury, który złożyła podkomisja. W 2017 r. wnioskowano o zbadanie legalności zawarcia umowy między premierami Donaldem Tuskiem i Władimirem Putinem ws. zgody na zastosowanie do badania katastrofy smoleńskiej załącznika nr 13 konwencji chicagowskiej, a także tego, że nie zagwarantowano udziału polskich przedstawicieli we wszystkich czynnościach na miejscu katastrofy. W 2019 r. złożono z kolei zawiadomienie ws. Jerzego Millera, który podpisał z Rosjanami memorandum gwarantujące im bezterminowe przetrzymywanie czarnych skrzynek, czym popełnił przestępstwo tzw. zdrady dyplomatycznej.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze