Trzaskowskiemu znów wyciekło!!!
Do Wisły wpada 8 tys. litrów ścieków na każdą sekundę, po tym jak awarii ponownie uległ kolektor pod dnem rzeki transportujący ścieki z lewego na prawy brzeg stolicy. Dzisiaj fala ścieków dotrze do Płocka. Wczoraj władze rządzonej od 2006 r. przez PO Warszawy zrzucały winę za awarię na… PiS i byłego prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego.
Do awarii doszło w sobotę. „Nie znamy dokładnych przyczyn awarii, ale wszystko wskazuje na to, że cały projekt tego rurociągu, jego wykonanie i być może materiały użyte do budowy były wadliwe. Ze wstępnych informacji wynika bowiem, że do awarii doszło na starym odcinku rur, a nie na tym, który w ubiegłym roku wymieniliśmy. Dziś ponosimy konsekwencje błędnej decyzji podjętej w 2005 roku – o tym, że nie będzie budowana nowa oczyszczalnia na lewym brzegu Wisły” – napisał Rafał Trzaskowski.
W sukurs Trzaskowskiemu przyszła „Gazeta Wyborcza”. „Prace nad projektem kolektora zaczęły się jeszcze w ubiegłej dekadzie. Umowę, co warto zaznaczyć, podpisano 16 lutego 2006 r., tydzień po tym, jak stanowisko komisarza Warszawy objął Mirosław Kochalski, były sekretarz Warszawy w administracji Lecha Kaczyńskiego, mianowany na komisarza przez ówczesnego premiera, Kazimierza Marcinkiewicza z PiS” – czytamy na stronie internetowej.
Tymczasem całą inwestycję nadzorowała bezpośrednio ekipa z PO. Dodajmy, że przetarg na rozbudowę podpisano w 2009 r., a w 2013 r. z pompą otwierano inwestycję. Żeby uroczystość nie została niedostrzeżona, organizowano ją kilka razy, a jedna odbyła się z udziałem Donalda Tuska. – Cieszę się, że Warszawa przestała być trucicielem Wisły i Bałtyku, a była do niedawna najgroźniejszym trucicielem dla Wisły. To jest naprawdę wielkie zdarzenie – mówił wówczas Tusk.
O tym, że można było inaczej przeprowadzić samą inwestycję, może świadczyć przykład Zurychu, gdzie zamiast rur żywicznych użyto rur kamionkowych, których okres gwarancji wynosi 100 lat. W Warszawie nie zadbano najprawdopodobniej o jakość instalacji. Dziś już w zasadzie nie ma kogo pociągnąć do odpowiedzialności za błędy na etapie inwestycji, bo firm, które budowały kolektor, już nie ma.
Miasto utrzymywało wczoraj, że robi konieczne przeglądy i cały czas monitoruje sytuację. Ostatni przegląd instalacji miał się zakończyć… w miniony piątek. Dodajmy, że od poprzedniej podobnej katastrofy minął rok, a po remoncie kolektor pod dnem Wisły miał służyć przez kolejne lata. Zresztą sam remont nie był najtańszy i kosztował ok. 23 mln zł. Do tego należy dodać koszt stworzonego bajpasu tymczasowego, który uruchomił rząd, a który kosztował 40 mln zł. – Dzisiaj mamy do czynienia z recydywą tej samej sytuacji i ubolewam nad tym, że wszelkie wnioski pokontrolne i poawaryjne, które kierowaliśmy jako Wody Polskie do stołecznej firmy MPWiK, zostały albo zlekceważone, jak się wydaje, albo zupełnie się nad nimi nie pochylono. Ufamy służbom prezydenta Warszawy, że powiedzą w ciągu najbliższych kilku–kilkunastu godzin, z jaką skalą problemu mamy do czynienia i czy będzie potrzebne ze strony rządu zaangażowanie kolejnych 40 mln zł i dużych sił i jak to będzie wpływało na ekosystem nie tylko Wisły w Warszawie, lecz także miejscowości, obszarów położonych poniżej Warszawy – mówił wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Grzegorz Witkowski.
Część polityków PiS domaga się wprowadzenia komisarza w Warszawie i odsunięcia Rafała Trzaskowskiego. Ten ostatnio ma coraz mniej czasu na zarządzanie stolicą, a do tego wczoraj był zajęty tworzeniem swojego nowego ruchu. W niedzielę miał się spotkać z samorządowcami, a już 5 września ma podać datę założenia swojego nowego ruchu.
SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl
GPC miesięcznie
50,00 złMiesięczny dostęp do wszystkich treści serwisu gpcodziennie.pl.
Masz już subskrypcję? Zaloguj się
- Możliwość odsłuchiwania artykułów gdziekolwiek jesteś [NOWOŚĆ]
- Dostęp do wszystkich treści bieżących wydań "Gazety Polskiej Codziennie"
- Dostęp do archiwum "Gazety Polskiej Codziennie"
- Dostęp do felietonów on-line
* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl
W tym numerze
-
Najpierw łamanie praw obywatelskich wobec ks. Olszewskiego poprzez utrudnianie mu kontaktu ze swoim adwokatem zaraz po zatrzymaniu. Próby oczerniania go w mediach za pomocą pomówień. Sugestie...
Nie chcą nowej ustawy
Mieszkańcy Puszczy Białowieskiej są zaniepokojeni projektem przygotowanym przez Senat RP, który zakłada rozszerzenie biernej ochrony przyrody na całą puszczę. Obawiają się, że nowe prawo zniszczy...Hakerzy z Chin coraz bardziej niebezpieczni
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ujawniły chiński spisek hakerów, który dotknął pracowników Białego Domu, różne agendy rządowe, uczelnie wojskowe, amerykańskich kongresmenów, dziennikarzy i...Drzewo: pracownik na cały etat
PGE Polska Grupa Energetyczna rozpoczęła 24. edycję programu środowiskowego „Lasy Pełne Energii”, w ramach której pracownicy Grupy PGE wraz z rodzinami i społecznością lokalną sadzą...Polacy muszą nadal zaciskać pasa
Ponad połowa Polaków liczy na wojnę cenową między dyskontami, by móc jak najtaniej robić zakupy. – Mimo że inflacja zwolniła, Polacy muszą zaciskać pasa. Taka sytuacja długo jeszcze potrwa...Kaczyński: Dożywocie dla Tuska za zmianę ustroju siłą
Przedstawiciele władz powinni ponieść konsekwencje prawne za zmianę ustroju w Polsce siłą. Prawo przewiduje w takim wypadku od 10 lat do dożywocia. I Donald Tusk kwalifikuje...