Czekają nas jednak białe święta?

POGODA \ Zima może potrwać nawet do połowy kwietnia. Wygląda na to, że wielkanocna rezurekcja w tym roku może przypominać pasterkę. Silny mróz trzyma mocno, a do wiosny daleko. Wczoraj, w Niedzielę Palmową, w zimowej aurze odbyły się konkursy palm wielkanocnych. W Łysem na Kurpiach do rywalizacji stanęło mniej twórców niż zwykle. Wszystkiemu jest winna pogoda. I nie pociesza wcale to, że tegoroczne temperatury i opady były raczej typowe dla polskich zim. – Nie powinna nas dziwić utrzymująca się zimowa aura. Nawroty zim mogą się pojawiać nawet w kwietniu. A w ciągu ostatnich 50 lat kilka razy zdarzało się, że nawet w maju zielone drzewa i kwitnące bzy na krótko zostały przysypane śniegiem – mówi klimatolog z Uniwersytetu Śląskiego prof. Tadeusz Niedźwiedź. (wk, PAP)