Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Podczas remontu można było zrobić wszystko

Dodano: 04/11/2011 - Numer 49 - 05.11.2011
Do rozwiązania zagadki katastrofy smoleńskiej wciąż daleko. Nie znamy wielu podstawowych faktów. Brakuje nam rzetelnych danych. Raporty Millera i MAK-u są mylące, kładą bowiem nacisk na okoliczności zupełnie drugorzędne, a te o podstawowym znaczeniu pomijają lub ukrywają. Mogą służyć najwyżej jako źródło surowych informacji – i to niekoniecznie prawdziwych. To trochę tak, jakby autorzy raportu o samolocie Boeing 747, w którym nad Lockerbie eksplodowała bomba, poświęcali większość miejsca takim tematom, jak zmęczenie pilotów i rozwód jednego z nich, który mógł wywołać u niego kryzys nerwowy. A gdzieś na 328. stronie raportu drobnym drukiem umieszczono by informację o znalezieniu wśród szczątków kawałka obwodu elektronicznego wielkości 1 cm. Tyle że w rzeczywistości był to fragment
     

13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze