Czcigodny Księże Tadeuszu!

PIOTR GLIŃSKI ODPOWIADA \ RAZEM, NIE OSOBNO! Od wielu lat z podziwem obserwuję Księdza odważną działalność publiczną w kwestii wołyńskiej i – jako stary pozarządowiec – piękną działalność charytatywną. Korzystając z okazji, dziękuję za obie te posługi z całego serca. Co do meritum sporu, to z Panem doktorem Przemysławem Żurawskim vel Grajewskim, od lat czynnym publicystą i naukowcem, nie konsultuję oczywiście każdej jego publicznej wypowiedzi. W tej kwestii jesteśmy w naszej grupie ekspertów wolnymi i niezależnymi podmiotami. A jednak – dla dobra Polski – potrafimy się porozumiewać i grać zespołowo. W życiu publicznym, ale także w chrześcijaństwie, potrzebna jest zarówno cnota heroicznej odwagi, jak i roztropności. Sądzę, że dr. Żurawskiemu w całej sprawie chodziło o to, aby w uchwale