Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Brzechwa dla dzieci… cudzych

Dodano: 24/06/2013 - Numer 543 - 24.06.2013
KSIĄŻKA \ NIESPÓJNY ŻYCIORYS PISARZA Kto z nas nie zna perypetii Kaczki Dziwaczki, Samochwały, która stała w kącie, Lenia, co leży na tapczanie, czy historii tego, co się działo na wyspach Bergamutach? Nie mówiąc już o Panu Kleksie i jego Akademii. Dla dzieci bajki Brzechwy to kanon, dla starszych – wspomnienie. Jednak autor twórczości, która rozchodziła się w milionowych nakładach, miał swoje mniej znane, dosyć powikłane życie. Jarosław Wróblewski Biografia Mariusza Urbanka „Brzechwa nie dla dzieci” obnaża przed nami postać Jana Brzechwy, a właściwie Jana Lesmana, który przyjął pseudonim, aby odróżnić się od bratanka ojca – Bolesława Leśmiana. Brzechwa to postać wielowymiarowa. Nigdy nie wypierał się swoich żydowskich korzeni, ale ich też nie akcentował. „Nie czuł się związany ani z 
     

24%
pozostało do przeczytania: 76%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze