Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Jak miło być w stadzie

Dodano: 22/11/2011 - Numer 62 - 22.11.2011
Wygrane przez prawicę wybory w Hiszpanii wywołały w niektórych głowach niemałe zamieszanie. Opłacana przez nas Krytyka Polityczna – jeszcze przed zrobieniem ze swojego lokalu mety dla niemieckich bojówek – na ścianach rozklejała plakaty promujące oburzonych. Syrenka galopująca na byku pytała: „Dziś Madryt, kiedy Warszawa?”. A tu nagle bęc! Hiszpańscy młodzi, wykształceni bezrobotni dzisiaj wybrali prawicę. Z pewnością nie o to chodziło towarzyszom z Nowego Światu w Warszawie. Jednocześnie Platforma, mająca z prawicą tyle wspólnego, co Tusk z uczciwością, sukces Partido Popular uznała za swój. Agnieszka Pomaska już ogłosiła, że hiszpańska Partia Ludowa jest w tej samej wielkiej frakcji w europarlamencie, co Platforma, a PiS na „europejskich obrzeżach”. Można powiedzieć: co z tego, że
     

85%
pozostało do przeczytania: 15%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze