Nie spłycajmy Zaduszek

MATEUSZ MATYSZKOWICZ Szkoda, że w przekazie medialnym dzień Wszystkich Świętych zlewa się z Zaduszkami. Najlepiej w tym widać głęboki kryzys współczesnej kultury, w której nie ma miejsca ani na Niebo, ani na czyściec. Nie bierze się pod uwagę, że istnieje świętość i że niektórzy tego stanu dostępują. Że w ogóle to jest możliwe. To właśnie w związku ze świętością 1 listopada jest jednym z najszczęśliwszych dni w roku, bo wspominamy wtedy tych, którym dane jest oglądać Boga. Umyka też, że przed niektórymi droga do świętości jeszcze daleka i choć nie zasłużyli sobie na potępienie, to trzeba się bardzo modlić, by ostatecznego szczęścia dostąpili. Tak, stany pośrednie są możliwe. Nie pozwalajmy na przekształcanie listopadowych świąt w tanie wspominki. To są dni, w których uświadamiamy sobie