Zegarek Nowaka wyceniał amator

AFERA \ Biegły, który wycenił zegarek Sławomira Nowaka, nie zna się na wycenie drogich i ekskluzywnych czasomierzy – ujawnia tygodnik „Wprost”. W efekcie emerytowany inżynier wycenił zegarek Ulysse Nardin wart ok. 20 tys. zł, na 9660 zł. Ekspert dokonał wyceny zegarka byłego ministra transportu na podstawie kolorowego zdjęcia przedmiotu. Ponadto, jak sam przyznaje, z podobnym przypadkiem w swojej karierze zawodowej spotkał się tylko raz. Podkreśla również, że nie jest specjalistą od zegarków i nie potrafi określić, jaki jest stan techniczny konkretnego egzemplarza. Twierdzi też, że nie wiedział, iż wyceniany przez niego przedmiot należy do Sławomira Nowaka. Wycena przez biegłego jest bardzo istotna dla postępowania prokuratorskiego toczącego się wobec byłego wiceministra transportu.