Wybory nie uciszą protestów

TAJLANDIA \ Po tygodniach antyrządowych protestów, w których śmierć poniosły cztery osoby, a 260 zostało rannych, premier Yingluck Shinawatra rozwiązała wczoraj parlament. Przedterminowe wybory odbędą się 2 lutego. Dzień wcześniej, w niedzielę, opozycyjni posłowie zrezygnowali z mandatów. – W sytuacji gdy tak wiele osób sprzeciwia się rządowi w tym składzie, najlepszym wyjściem będzie oddanie władzy obywatelom Tajlandii i zorganizowanie nowego głosowania. Niech zdecyduje lud – przekonywała pani premier. Eksperci oceniają, że zdecydowała się na ten krok, gdyż ma duże szanse na zwycięstwo w przedterminowych wyborach. Wiedzą o tym także jej polityczni przeciwnicy, dlatego nie godzą się, by sprawowała władzę do czasu ich rozpisania. Zapowiedzieli kolejne manifestacje i strajki. Protesty w