Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ubole przyszli po mnie

Dodano: 13/12/2013 - Numer 688 - 13.12.2013
ZBRODNIE PRL U \ NOC STANU WOJENNEGO Zmęczony po nieprzespanej nocy padłem na „kojo” w ciepłej kurtce i futrzanej czapie, i natychmiast usnąłem, nie było w stanie mnie obudzić powtarzanie wciąż audycji z gen. Jaruzelskim, nadawane przez więzienne radio. Tak zapamiętali mnie koledzy z celi. Na jesieni 1981 r. wciąż trwał tzw. karnawał Solidarności. Nastroje nasze były również karnawałowe. Jedynie Ania Walentynowicz (której wtedy jeszcze osobiście nie znałem) głośno okazywała niepokój, że w życiu publicznym coraz bardziej dominują generałowie. Lech Wałęsa – wręcz przeciwnie – wyrażał zachwyt z powodu kariery gen. Wojciecha Jaruzelskiego wysuwającego się na pierwszą pozycję w hierarchii partyjno-rządowej. Bardziej od niego wyrobiony Jacek Kuroń też był pełen radosnych oczekiwań, gdyż – jak
     

12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze