Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

„Dlaczego nie ukaraliście tego zbrodniarza Jaruzelskiego?”

Dodano: 21/03/2014 - Numer 768 - 21.03.2014
Wizyta w kopalni „Wujek” i w KWK „Zofiówka” (czyli w dawnej kopalni im. Manifestu Lipcowego), spotkanie z Ukraińcami, którzy leczą się w katowickich szpitalach – to tylko część napiętego programu wizyty, jaką złożyli w Katowicach przedstawiciele władz kijowskiego majdanu. Do Polski na zaproszenie Stowarzyszenia Pokolenie przyjechali Andrij Dubas, doradca prezesa Narodowego Banku Ukrainy; Aleksander Trietiakow, sotnik I Sotni; Orysława Brzezińska z biura Andrija Parubija, szefa Samoobrony Majdanu i sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony oraz Andrzej Gabrow, wiceszef Samoobrony Majdanu. Chcieli zobaczyć na własne oczy kopalnię „Wujek”, w której po ogłoszeniu w Polsce stanu wojennego 16 grudnia 1981 r. milicja i oddziały ZOMO dokonały pacyfikacji strajku, mordując górników, a kilkudziesięciu raniąc. – Trudno nam uwierzyć, że chociaż minęło już tyle lat od tych tragicznych wydarzeń, Polacy wciąż godzą się na to, że osoby, które wydały rozkaz strzelania do cywilów, czyli m.in. gen. Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak, wciąż nie poniosły kary za to, co zrobiły. Czy w „Wujku”, czy wprowadzając stan wojenny, podczas którego zamordowano tylu Polaków. My do tego nie dopuścimy. Wszystkie osoby związane z reżimem Janukowycza, które są w jakikolwiek sposób odpowiedzialne za rozlew krwi na majdanie, zostaną ukarane. To nasz narodowy priorytet – mówi Andrzej Gabrow. Goście, którym towarzyszył Dominik Kolorz, przewodniczący Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność”, oraz Przemysław Miśkiewicz, przewodniczący Stowarzyszenia Pokolenie, obejrzeli stałą wystawę poświęconą pacyfikacji kopalni „Wujek”. Ukraińskich gości oprowadził po Muzeum Izbie Pamięci Krzysztof Pluszczyk, uczestnik strajku w grudniu 1981 r. na terenie kopalni „Wujek”. Następnie Ukraińcy przeszli pod Krzyż – pomnik dziewięciu górników, gdzie uroczyście złożyli kwiaty. – Przykro mi, ale nie jestem w stanie pojąć, jak mogliście dopuścić do tego, że tacy zbrodniarze jak Jaruzelski czy Kiszczak są na wolności. To tak, jakbyśmy my teraz wypuścili Janukowycza, dali mu wysoką pensję i przyjmowali z honorami – mówi Aleksander Trietiakow. Ukraińska delegacja spotkała się również z rodakami leczonymi w katowickich szpitalach. Sytuacja medyczna na Ukrainie nadal jest bardzo zła, a polskie placówki już dawno przestały przyjmować Ukraińców. – We Lwowie brakuje maści przyspieszających gojenie się ran. Leki warte 35 zł to rarytas. Szpitale ukraińskie są przeciążone, mają złe warunki sanitarne, ranni umierają tam z powodu złej opieki. Wschodnia Ukraina nadal jest nieobliczalna – wymienia Przemysław Miśkiewicz.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze