Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Platforma dereguluje metro

Dodano: 21/03/2014 - Numer 768 - 21.03.2014
fot. Filip Błażejowski
fot. Filip Błażejowski
INFRASTRUKTURA \ Dzisiaj Sejm w głosowaniu zdecyduje o przyszłości ustawy deregulacyjnej. Przy okazji uwolnienia wielu zawodów rząd przepycha zmiany, które mogą zmniejszyć bezpieczeństwo pasażerów metra. – To musi budzić zaniepokojenie – mówi nam Grzegorz Schreiber, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Obecnie funkcjonowanie metra reguluje rozporządzenie ministra transportu. Warunki prowadzenia ruchu kolejowego i sygnalizacji na liniach metra są bardzo dokładnie określone w liczącym kilkaset stron dokumencie. Jeśli Sejm przyjmie dziś ustawę deregulacyjną, wszystko się zmieni. Zarządcy infrastruktury metra nie będą podlegali już pod przepisy wydane przez ministra transportu, będą za to uzyskiwali certyfikat bezpieczeństwa od Urzędu Transportu Kolejowego. Będą również funkcjonowali według stworzonych przez siebie regulacji. – Zarówno świadectwo bezpieczeństwa, jak i przepisy wewnętrzne nie będą musiały odnosić się do obecnych przepisów. Do uzyskania certyfikatu bezpieczeństwa wystarczy przedstawić bliżej nieokreślone wykazy dokumentów oraz zbiór przygotowanych według własnego uznania przepisów wewnętrznych – mówi nam poseł Grzegorz Schreiber, który z ramienia PiS u zasiadał w sejmowej komisji ds. związanych z ograniczaniem biurokracji. Z projektu ustawy jednoznacznie wynika, że w wypadku, gdy zarządca przedstawi dokumenty, Urząd Transportu Kolejowego jest zobowiązany do wydania certyfikatu. Zdaniem posłów PiS u zmiany w ustawie doprowadzą do likwidacji państwowego nadzoru nad funkcjonowaniem metra. Ponadto wewnętrzne przepisy mają regulować zasady zatrudniania maszynistów, dyżurnych ruchu i innych stanowisk związanych z obsługą linii metra. – Pomijając fakt, że może to być niebezpieczne, dochodzi do absurdu, bo do ustawy wpisujemy aż 12 zawodów, które wcześniej funkcjonowały w ramach rozporządzenia ministra infrastruktury – mówi nam Grzegorz Schreiber. Zdaniem Leszka Miętka, prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce, zmiany zaproponowane przez PO i PSL są „bezsensowne”. – To typowe dla Donalda Tuska propagandowe działanie. Regulacja może dotyczyć niewielu osób zatrudnionych w warszawskim metrze. Należy również liczyć się z tym, że zaproponowane zmiany nie zwiększą bezpieczeństwa w metrze. Wręcz przeciwnie, można się spodziewać obniżenia jakości – mówi nam Leszek Miętek. Zmiany były konsultowane z przedstawicielami Metra Warszawskiego. – Zasadniczo zmiany nie mają większego wpływu na nasze funkcjonowanie. Ciągle naszym priorytetem jest bezpieczeństwo – mówi nam Krzysztof Malawko, rzecznik prasowy spółki Metro Warszawskie. Obecnie trwają zaawansowane prace nad II linią metra w stolicy. Według harmonogramu sztandarowy projekt prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz ma być skończony do 30 września, czyli tuż przed wyborami samorządowymi. – Zapisy ustawy deregulacyjnej nie sprawią, że metro zacznie działać szybciej – mówi nam Malawko. Do chwili oddania artykułu do druku na nasze pytania nie odpowiedział Urząd Transportu Kolejowego.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze