Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

PO odwraca uwagę od krajowej polityki

Dodano: 01/04/2014 - Numer 777 - 01.04.2014
fot. Marcin Pegaz/ Gazeta Polska
fot. Marcin Pegaz/ Gazeta Polska
W weekend premier Donald Tusk spotkał się ze swoimi wyborcami na Podkarpaciu. W swoich wypowiedziach premier poruszał głównie kwestie energetyki i relacji polsko-ukraińskich. – Donald Tusk jest w obu tych kwestiach zupełnie niewiarygodny – mówi nam Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS-u. Premier w weekend odwiedził mieszkańców wsi Rudka w powiecie lubaczowskim i Husowa niedaleko Łańcuta. We wsi Rudka 19 kwietnia 1944 r. oddziały UPA zamordowały 58 osób. Mimo że w ubiegłym roku politycy PO nie włączyli się w społeczne obchody 70. rocznicy rzezi na Wołyniu i doprowadzili do przyjęcia sejmowej uchwały, która określała zbrodnię jako „czystkę etniczną o znamionach ludobójstwa”, teraz mówią o prawdzie historycznej. Premier przekonywał mieszkańców Podkarpacia, że Polska ma ciągle potrzebę „uczciwszego dialogu także ze strony Ukraińców, jeśli chodzi o ocenę tego, co zdarzyło się w przeszłości”. W Husowie z kolei Donald Tusk pojawił się, aby z gospodarską wizytą odwiedzić Podziemny Magazyn Gazu. Zdaniem polityków PiS-u szef rządu jest w obu kwestiach gołosłowny. – Z jednej strony Donald Tusk straszy Rosją i Putinem, a z drugiej 19 grudnia ub.r. podpisuje z rządem rosyjskim porozumienie, w którego ramach będzie w Polsce organizowany Rok Rosji. Przypomnę, że w ramach obchodów mamy wspólnie „świętować” zakończenie II wojny światowej – mówi nam Mariusz Błaszczak z PiS-u. – Podobnie jest w kwestiach energetycznych. Opóźniona budowa gazoportu w Świnoujściu i zarzucenie koncepcji prezydenta Lecha Kaczyńskiego, aby razem z Azerbejdżanem, Gruzją i Ukrainą otworzyć się na alternatywne źródła energii – mówi nam Mariusz Błaszczak. – W zamian mamy PR i propagandę, na którą, mam nadzieję, społeczeństwo nie da się nabrać – podkreśla Błaszczak. Zdaniem polityka PiS-u cały zabieg jest potrzebny, aby odwrócić uwagę od polityki krajowej, w której PO ponosi pasmo porażek. Politolodzy podkreślają, że taka taktyka może okazać się skuteczna. – W sytuacji niepewności społeczeństwo naturalnie pozostaje przy rządzących – mówi „Codziennej” prof. Rafał Chwedoruk z Uniwersytetu Warszawskiego. – PO chętnie przenosi środek ciężkości debaty z konkretnych problemów krajowych na politykę w skali makro, tę międzynarodową – mówi nam prof. Chwedoruk, którego zdaniem PO będzie zyskiwała do momentu, aż sytuacja za wschodnią granicą się uspokoi. Podobnego zdania jest dr Norbert Maliszewski z UW. – Odwrócenie uwagi od spraw krajowych jest bardzo korzystne dla Donalda Tuska. Na krajowym podwórku PO nie radziła sobie ostatnio najlepiej – twierdzi dr Norbert Maliszewski. – Teraz wykorzystując to, że mamy sytuację zagrożenia, Donald Tusk po raz kolejny przedstawia się jako przewidywalny lider, którego wyborcy będą traktowali jako „mniejsze zło” – podkreśla dr Maliszewski.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze