Rosiewicz w formie!

„Bando, bando…” to najnowsza, znakomita płyta Andrzeja Rosiewicza. Artysty, który nie daje za wygraną. Tworzy, śpiewa, żartuje i ma się najwyraźniej coraz lepiej, a swoją płytą udowadnia, że artystycznie jest na fali wznoszącej! Ma też szansę postawić w stan zawstydzenia specjalizujących się w żartach internautów. Nie ma w tym przesady. Kąśliwe teksty, uszczypliwe żarty, wysmakowane poczucie humoru osadzone w tekstach o realiach naszego życia politycznego naprawdę robią wrażenie. Myli się ten, kto uważa, że płyta jest dla odbiorców w kwiecie wieku. Błyskotliwe teksty mają dużą szansę zrobić wrażenie na młodych ludziach, którzy przesiadują w internecie, usilnie tworząc memy i prześcigając się w najbardziej zabawnych komentarzach do aktualnych wydarzeń. Rosiewicz może stanąć z nimi w