Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Amerykanie chcą dać gaz Europie

Dodano: 07/06/2014 - Numer 832 - 07.06.2014
fot.Tomasz Adamowicz/ Gazeta Polska
fot.Tomasz Adamowicz/ Gazeta Polska
SUROWCE \ Prezydent Barack Obama zapowiedział podczas wizyty w Warszawie i na szczycie G7 w Brukseli wspieranie eksportu gazu łupkowego z USA do Europy. Byłby to cios w rosyjską gospodarkę. Już od dłuższego czasu w amerykańskim Kongresie trwają walki o to, by otworzyć drogę do eksportu tego surowca do Unii Europejskiej. Żeby tak się stało, Unia Europejska musi podpisać ze Stanami Zjednoczonymi umowę o wolnym handlu. Na razie na świecie takie porozumienie z USA podpisało 18 państw. Kraje, które nie są objęte taką umową, w tym państwa UE, nie mają możliwości swobodnego zakupu LNG ze Stanów Zjednoczonych. Firmy, które chciałyby eksportować gaz do Europy, muszą każdorazowo otrzymywać zgodę Departamentu Energetyki. Dopiero niedawno amerykański resort zaczął wydawać pozwolenia na eksport gazu od 2015 r. Jednakże – aby szybko rozwiązać kryzys ukraiński – należy przyspieszyć te dostawy. Umowa o wolnym handlu ma jednak swoich przeciwników zarówno w Europie, jak i w USA. Wysuwają oni zagrożenia, które może przynieść umowa, np. dotyczące własności intelektualnej, żywności zmodyfikowanej czy ochrony rynku konsumentów. Barack Obama – podczas swojej wizyty 4 czerwca w Warszawie i podczas szczytu G7 w Brukseli – przyznał, że dywersyfikacja źródeł energii w Europie jest ważna nie tylko dla gospodarki europejskiej, lecz także dla bezpieczeństwa kontynentu. Spotkał się w tej sprawie z prezydentami państw Europy Środkowo-Wschodniej, w tym także Ukrainy. Obama rozmawiał również z premierem Donaldem Tuskiem o układzie o wolnym handlu i zapewnił, że wie, iż Polska jest jego bardzo mocnym orędownikiem. Prezydent USA poinformował, że zostały już uzgodnione ramy dostaw amerykańskiego gazu. Obama podkreślił, że jedną z najważniejszych korzyści umowy o wolnym handlu będzie o wiele łatwiejsze zatwierdzenie eksportu pochodzącego z łupków gazu do krajów, z którymi ta umowa zostanie podpisana. W amerykańskim Kongresie są bowiem przeciwnicy eksportu gazu do Europy. Twierdzą, że eksport podniesie ceny surowca w samych Stanach, na czym ucierpi krajowy przemysł. Tymczasem eksploatacja na wielką skalę złóż gazu łupkowego na krajowy rynek radykalnie obniżyła ceny tego surowca. Sytuacja na Ukrainie uzmysłowiła potrzebę większego bezpieczeństwa energetycznego w Europie – przyznał prezydent Obama. Szef Komisji Europejskiej José Barroso przestrzegł przywódców europejskich, że gaz z USA nie rozwiąże wszystkich problemów Unii. Europa musi budować infrastrukturę umożliwiającą przesyłanie tego surowca pomiędzy państwami UE, jak też krajami trzecimi. Jednocześnie powinna zadbać o zwrotny przepływ gazu. Musi też ukończyć budowę wspólnego rynku energii. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby UE mówiła jednym głosem w sprawach energetycznych – podkreślił Barroso. Prezydent Obama zwrócił natomiast uwagę na przeprowadzenie energetycznych stress testów. Jego zdaniem każdy kraj G7 powinien przeprowadzić ocenę energetyczną, aby zdiagnozować wpływ potencjalnego zakłócenia dostaw na gospodarkę jego kraju i móc temu zapobiegać, a także szybko wychodzić z kłopotów. (ds)
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze