Bantustan Platformy „Obywatelskiej”

Problemem nie jest „nielegalność” nagrań rozmów ministrów Tuska. Problemem jest brak jakichkolwiek konsekwencji czy skutków politycznych afery taśmowej. Przecież już poprzednie afery z udziałem rządzących miały taki ciężar gatunkowy, który wystarczyłby na zmiecenie ze sceny politycznej trzech rządów. Możemy sobie kopiować po sto razy, nawet na złotych krążkach, te podsłuchy – i tak nikt z rządzących nie poniesie konsekwencji. Problemem są nie tylko rządzący obecnie Polską. Jest nim także swoiście „altruistyczne” społeczeństwo. Gdyby takie afery zdarzyły się w Niemczech, ich uczestnicy w ciągu trzech dni odeszliby z polityki – ale tam partie polityczne są prawdziwie obywatelskie i jest demokratyczne państwo prawa. Nie musimy Niemców lubić ani też we wszystkim czerpać od nich wzorców, ale