Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Ropa z USA na razie nie popłynie

Dodano: 19/07/2014 - Numer 867 - 19.07.2014
fof.Bartek Kosiński/ Gazeta Polska
fof.Bartek Kosiński/ Gazeta Polska
MAKROEKONOMIA \ Stany Zjednoczone nie zniosą w tym roku zakazu eksportu amerykańskiej ropy naftowej. To dobra wiadomość dla Rosji, bo po zniesieniu zakazu światowe ceny ropy znacznie by spadły, a tym samym wpływy do rosyjskiego budżetu. Kongresmen Fred Upton, przewodniczący komisji energii i handlu, poinformował, że w tym roku nie dojdzie do zniesienia zakazu eksportu z USA ropy naftowej. Oficjalnym powodem wstrzymania się z decyzją jest argument, że prawnicy potrzebują więcej czasu na przygotowanie zmian w prawie uchwalonym blisko 40 lat temu. Zakaz eksportu amerykańskiej ropy wprowadzono w reakcji na embargo krajów OPEC z 1973 r., w którego efekcie nie dostarczały one ropy do krajów wspierających Izrael, m.in. do USA. Zdaniem ekspertów zniesienie amerykańskiego zakazu wpłynęłoby na znaczne obniżenie cen paliw. Byłby to cios w państwa produkujące ropę naftową, zwłaszcza te, dla których handel paliwami jest podstawowym źródłem dochodów. Z pewnością skutki ewentualnego spadku cen boleśnie odczułaby Rosja, której budżet oparty jest na wpływach ze sprzedaży ropy i gazu. Mogłoby się też okazać, że niektórych drogich w eksploatacji złóż nie opłacałoby się dalej użytkować. Spadek cen ropy byłby korzystny przede wszystkim dla Polski, bo kupujemy od Rosjan aż 95 proc. tego surowca. Mógłby też potanieć rosyjski gaz, bo w wieloletnim kontrakcie z Gazpromem stawki, jakie płacimy, powiązane są z cenami ropy. Im ropa jest droższa, tym więcej kosztuje nas gaz. Obecnie kupujemy go od Rosjan po najwyższych cenach w Unii Europejskiej – 526 dol. za 1000 m sześc. Poniżej 400 dol. za 1000 m sześc. za rosyjski gaz płacą m.in.: Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Holandia i Austria. Rzeczywistym powodem opóźnień w pracach nad zniesieniem zakazu eksportu amerykańskiej ropy może być nierozstrzygnięta wciąż debata o konsekwencjach takiego kroku. Zdaniem części ekspertów może on doprowadzić do wzrostu cen paliw w USA. Twierdzą oni, że przetwarzanie taniej ropy na miejscu jest korzystniejsze niż jej bezpośredni eksport po wyższej cenie, gdyż w kraju pozostanie więcej miejsc pracy. Mocne argumenty mają też zwolennicy zniesienia zakazu. Według nich wyższe zyski firm sprzedających łupkową ropę powróciłyby do amerykańskiej gospodarki w postaci większych inwestycji w poszukiwania i wydobycie. Mogłyby one sięgać biliona dolarów i zapewnić ponad 800 tys. nowych miejsc pracy. (maro)
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze