Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Miejsce w szeregu

Dodano: 18/08/2014 - Numer 891 - 18.08.2014
Polska nie została zaproszona do rozmów w sprawie Ukrainy. Propaganda rządowa próbuje tłumaczyć Polakom, że to dlatego, że minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski jest „radykalny” w ocenie działań Rosji na Ukrainie. To oczywiście tłumaczenie bałamutne. Polski nie ma przy tych rozmowach, bo od wielu miesięcy faktycznie nie ma jej w sprawie rozwiązania kryzysu na Ukrainie. Po prostu nie odgrywamy żadnego znaczenia w tej kluczowej dla naszego regionu sprawie. Nie jesteśmy ani liderem, ani nawet poważnym partnerem dla sąsiadów. To nie tylko dlatego, że polityka Tuska doprowadziła do tego, że mamy pozycję kraju niewspółmierną do wielkości i potencjału, że zmieniono interesy Polski w interesy dworaka czepiającego się pańskiej klamki w Berlinie. To też efekt całkowitej bierności polskiej
     

63%
pozostało do przeczytania: 37%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze