Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Chwała bohaterce!

Dodano: 04/09/2014 - Numer 906 - 04.09.2014
PAMIĘĆ \ „Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba” – tymi słowami 66 lat temu pożegnała się ze światem Danuta „Inka” Siedzikówna. Wczoraj obchodziliśmy 86. rocznicę jej urodzin. Danuta „Inka” Siedzikówna urodziła się 3 września 1928 r. w Guszczeinie koło Narewki. Była zasłużoną sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady AK. Przysięgę AK „Inka” złożyła, mając zaledwie 15 lat. W 1949 r. w wieku 17 lat została skazana przez komunistyczny sąd na karę śmierci przez rozstrzelanie. Oskarżono ją o zdradę ojczyzny, mordowanie rannych i wiele innych przewinień. 28 sierpnia 1946 r. o godz. 6.15 została zabita strzałem w głowę przez dowódcę plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego. W grypsie z więzienia pisała: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam
     

92%
pozostało do przeczytania: 8%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze