Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Utrata głosu czy twarzy?

Dodano: 26/12/2011 - Numer 91 - 27.12.2011
Zagadką było, dlaczego na pogrzeb Václava Havla nie pojechał ani prezydent (gardło go bolało?), ani premier (nie wiadomo dlaczego, może miał mecz z drużyną episkopatu), ani choćby minister Radek-Zdradek (też nie wiadomo dlaczego). Posłano za to Wałęsę i Borusewicza, czyli, oględnie i uprzejmie mówiąc, zestaw trzeciorzędny. Obciach spotęgowało najpierw usprawiedliwienie się prezydenta, że zabawi w Chinach do niedzieli, a potem jego powrót w czwartek. Dalej nie było lepiej. Prezydent oświadczył, że jest strasznie chory i zupełnie stracił głos… By potem wygłosić orędzie w TV. No, ale wyjaśniło się, żadnego obciachu ani upokorzenia Czechów nie było, niech Pan Bóg broni! Po prostu reprezentował nas w Pradze prezydent Niemiec Christian Wulff. To po co jeszcze miał Komorowski jechać?
     

96%
pozostało do przeczytania: 4%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze