Spłonął samochód Adama Małysza

Rajd Dakar \ Wielki pech. Katastrofalna eksplozja na końcówce drugiego etapu – napisał Adam Małysz na Facebooku. Dla Polaka Rajd Dakar 2015 dobiegł końca. Jego samochód pod koniec najdłuższego, 520-kilometrowego odcinka zajął się ogniem i doszczętnie spłonął. Spaliły się nawet paszporty kierowców. „Wielki pech. Katastrofalna eksplozja na końcówce drugiego etapu. Próbowaliśmy ratować sytuację, ale nasz samochód momentalnie się zajął i spalił. Niestety, jesteśmy zmuszeni wycofać się z rajdu, bo dalej nie da się już jechać. Marzenia musimy odłożyć na kolejny rok. Jesteśmy bardzo smutni i rozczarowani, zwłaszcza że do mety odcinka mieliśmy niecałe 30 kilometrów. Dziękujemy, że byliście z nami...” – napisał na Facebooku Małysz. Był to czwarty Rajd Dakar w karierze Adama Małysza. W 2014 r.