Troje zdrowych rozmawiało z szaleńcem

Po podpisaniu mińskich porozumień na forach internetowych pojawiły się liczne komentarze rosyjskich i ukraińskich dziennikarzy i polityków. Ciekawie brzmią teraz, kiedy wiadomo, że rozejm trwał 25 minut… Trzeźwo zareagował Dmytro Tymczuk, szef ukraińskiego Centrum Badań Wojskowo-Politycznych. Uważał on, że „podpisany w Mińsku dokument jest znakomity, o ile postanowiliśmy się pożegnać z Donbasem jako z nieodłączną częścią Ukrainy. Przede wszystkim w trakcie rozmów wszystko postawiono na głowie. Przedstawiciele UE i Kijowa pominęli ten podstawowy element, że mowa jest o zewnętrznej agresji Rosji przeciw Ukrainie. Bez uznania odpowiedzialności Rosji za wydarzenia w Donbasie wszelkie próby »pokojowego rozwiązania konfliktu« nie mają sensu”. Tymczuk negatywnie odniósł się do legitymizacji