Nie wrócę, jeśli wygra PO

Jestem emigrantką od wielu lat. Wyjechałam po tym, jak zaczęła rządzić Platforma Obywatelska. Nie żałuję, tu naprawdę da się żyć. Kiedy jeszcze byłam w Polsce, nie wyobrażałam sobie, że tak ogromna jest różnica w poziomie życia i w mentalności pomiędzy Polską PO a normalnym, nieskażonym komuną krajem. Kiedy odwiedzam Ojczyznę i widzę, ilu tam jeszcze jest ogłupionych ludzi, to wierzyć mi się nie chce, że to możliwe. Po tylu aferach, po kompromitacji w śledztwie smoleńskim ta partia może mieć jeszcze jakiekolwiek poparcie? Ludzie, czy naprawdę jesteście tacy głupi, czy udajecie? Rozważam powrót, ale tylko wtedy, jeśli wybory prezydenckie wygra Pan Andrzej Duda, a wybory parlamentarne PiS. Jeśli nie zdarzy się tak, to już naprawdę nie będzie do czego wracać. Po następnej kadencji PO