Dwie strony tego samego zwierciadła

Cynizm i arogancja to typowe cechy dla stylu rządzenia Donalda Tuska. W ostatnich dniach minionego roku obydwie objawiły się w pełnej krasie. Roszady personalne w rządzie Tuska nigdy nie są rzeczą przypadku. Często przygotowują grunt, na którym wymienione na początku cechy mogą znaleźć ujście. Niekiedy same w sobie już są dostatecznym wyrazem lekceważenia. Ostatnie jednak są czymś więcej. Graniczą z prowokacją. Stracona cnota Arłukowicza „PO jest obła, śliska, taka masa, która się podporządkowuje oczekiwaniom zewnętrznym. (...) Mistrzem plastikowości jest Donald Tusk. Szanuję go jako premiera, ale on jest strasznie miałki poglądowo” – tak dwa lata temu scharakteryzował partię miłości oraz jej lidera ówczesny członek opozycyjnego SLD Bartosz Arłukowicz. Kiedy w grudniu 2009 r.