Przekręt śmigłowy

MON, pragnąc przerwać resortu letarg, na helikopter ogłosił przetarg. Kiedy warunki stały się znane, zdały się trochę wyśrubowane. Czy cud to sprawił, czy też koperta – by mogła wygrać słuszna oferta. Wymogi: każda maszyna nowa powinna latać, kucać, nurkować, pływać pod wodą, czołgać pod ziemią, nie dać rakietom się i płomieniom. Nadto być zwinna jak młoda kózka, i oczywiście eurofrancuska. A że nie będzie królem przestworzy, że kontrakt polski przemysł położy? Kontrahent gratis da jak dla brata – słynny francuski bojowy zapał!