Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Co zdarzyło się na plaży w Rio de Janeiro

Dodano: 14/09/2015 - Numer 1217 - 14.09.2015
Podczas kwietniowych targów zbrojeniowych w Brazylii mogło dojść do nieobyczajnego zachowania niektórych członków delegacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej. O rzekome libacje alkoholowe i publiczne obnażanie się jednego z przedstawicieli spółki ministra skarbu zapytał poseł Ludwik Dorn, kandydat PO na posła w najbliższych wyborach. Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, będzie musiał mocno się tłumaczyć. Chodzi o rzekomy skandal obyczajowy wywołany przez niektórych członków delegacji spółki podczas tegorocznych międzynarodowych targów zbrojeniowych w Brazylii. Odbywały się one w dniach 14–17 kwietnia br. w Rio de Janeiro, stolicy tego południowoamerykańskiego kraju. O wyjaśnienie zdarzenia z udziałem przedstawicieli PGZ-etu Ludwik Dorn w trybie zapytania poselskiego zwrócił się do Andrzeja Czerwińskiego, ministra skarbu. „Czy prawdą jest, że wielu członków delegacji uczestniczyło w libacjach, przez co nie byli w stanie zaszczycić swoją obecnością stoiska targowego, a jeden z członków delegacji wprowadził się w stan głębokiego upojenia alkoholowego? Czy prawdą jest, że na jednej z popularnych plaż Rio de Janeiro jeden z ważnych członków delegacji obnażał się w miejscu publicznym, a przed wzrokiem plażowiczów chroniła go jedynie marynarka trzymana w charakterze parawanu przez asystentkę?” – pyta Dorn. Pytania trafiły do ministra pod koniec sierpnia. Poseł nie otrzymał jeszcze odpowiedzi szefa resortu. „GPC” dotarła do kilku osób związanych z PGZ, które przedstawiły nam, na jakiej podstawie poseł Dorn sformułował pytania. Według wersji naszych rozmówców trzech ważnych menedżerów grupy (nazwiska do wiadomości redakcji), będących pod wyraźnym wpływem alkoholu, wraz z zatrudnioną w spółce kobietą podróżowało po Rio de Janeiro taksówką. W pewnym momencie jeden z mężczyzn miał źle się poczuć i zwymiotować. Dalej sytuacja miała potoczyć się bardzo szybko. Awantura z taksówkarzem i przymusowy przystanek nieopodal jednej z popularnych plaż w stolicy Brazylii. Następnie jeden z członków delegacji PGZ miał tam pozbyć się brudnego garnituru. Czy faktycznie tak wyglądał przebieg wypadków? O rzekomy skandal obyczajowy zapytaliśmy w PGZ-ecie. Odpowiedź spółki nie była jednak jednoznaczna. „Ze zdziwieniem przyjęliśmy interpelację [faktycznie chodzi o zapytanie poselskie] Pana Posła Ludwika Dorna, na podstawie której przesłał Pan do nas swoje pytania. Pan Poseł nie brał udziału w targach LAAD w Brazylii, więc mógł się oprzeć, tylko i wyłącznie, na nieprawdziwym przekazie osób trzecich. Takie źródło informacji jest bardzo wątpliwe” – czytamy w odpowiedzi z biura prasowego PGZ. Nie otrzymaliśmy też składu delegacji, która udała się w kwietniu do Brazylii. Czy w takim razie informacje na temat libacji alkoholowych i nieobyczajnego zachowania jednego z ważnych członków delegacji grupy są nieprawdziwe? Nie wiadomo. PGZ nie odpowiedział na tak postawione pytanie. Biuro prasowe grupy przekonywało za to, że podczas brazylijskich targów udało się nawiązać ważne dla grupy kontakty biznesowe, m.in. zacieśniono współpracę z Polsko-Brazylijską Izbą, której prezesem jest Marcio Artiaga. „Brazylijczycy mogą stać się koinwestorami projektu Solidea PowerCan2000 (realizowanego przez należący do PGZ fundusz MARS we współpracy z Solidea Sp. z o.o.)” – podkreśla biuro prasowe PGZ i dodaje: „Ponadto, podczas targów LAAD w Brazylii odbyło się wiele rozmów biznesowych, m.in. z takimi firmami, jak: ELBIT Systems, ARES, ROKETSAN, FINCANTIERI, BAE Systems. Rozmawiano m.in. o systemach bezzałogowych statków powietrznych oraz systemie obrony powietrznej bardzo krótkiego zasięgu”.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze