PO-PSL otwiera Polskę terrorystom

Rząd Ewy Kopacz dąży do zafundowania nam w Polsce zamachu terrorystycznego. Nie zdaje sobie bowiem sprawy lub lekceważy ogromne zagrożenie, jakim jest przyjęcie 10–12 tys. imigrantów m.in. z Syrii. Jak poważny to problem, możemy przekonać się, obserwując wydarzenia w Niemczech. Tamtejsze służby specjalne alarmują, że przybywający do ich kraju imigranci są werbowani przez członków Państwa Islamskiego. W ten sposób rośnie w Niemczech liczba fundamentalistów, dla których walka z „niewiernymi” jest sensem życia. To tylko krok od tragedii. Na szczęście obecnie nie ma w Polsce ryzyka zamachu. Wynika to z braku dużych społeczności muzułmańskich, które mogłyby wesprzeć planujących atak terrorystów. Samotnie żaden islamista nie będzie w stanie nic zrobić. Nawet dla naszych, bardzo słabo działających służb, będzie widoczny jak na tacy. Przyjęcie imigrantów ułatwi działania terrorystom. Trudno się spodziewać, że przyjezdni szybko się zasymilują. Zaczną tworzyć własne getta, które trudno będzie infiltrować.