Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

KINO \ W RYTMIE RAŹNYCH CIOSÓW Makbet: szpetne piękno

Dodano: 01/12/2015 - Numer 1283 - 01.12.2015
Justin Kurzel filmem „Makbet” pokazał, że można klasykę z oryginalnym tekstem skroić na potrzeby popcornowego widza. I to w sposób, który daje nadzieję, że William Szekspir nie przewróci się w grobie. Makbeta (Michael Fassbender) poznajemy, gdy z delikatnością drwala w lesie wyrzyna na polu boju swoich wrogów. Filmowcy nie oszczędzą widzom obrazu brutalnych walk z potwornym pogromem rysowanym w planach ogólnych i przerażającymi detalami oddającymi gęstość krwi i grymasy odchodzących w bólu wojowników. Dostajemy więc festiwal dźwięków i obrazów, epatujących brutalnością. Odgłosy sztyletów zanurzanych w ciała żołnierzy zdominują warstwę dźwiękową filmu. A Kurzel z urokiem rzezimieszka postanowi pastwić się nad widzem niczym kaci nad ofiarami. Mrok, który zawładnie produkcją w każdej jej
     

42%
pozostało do przeczytania: 58%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze