Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

I kto tu jest ciemnym ludem?

Dodano: 24/02/2016 - Numer 1352 - 24.02.2016
Wieczorem 4 czerwca 1992 r. z mównicy sejmowej w sprawie lustracji urzędników państwowych zabrał głos Kazimierz Świtoń: „Jako stary opozycjonista, odpowiedzialny za swoje słowa, pragnę powiedzieć, że na drugiej liście jest pan prezydent jako agent Służby Bezpieczeństwa”. Trzeba było 24 lat, aby na takie słowa stać było większość Polaków. Dlaczego? Świtoń jako poseł II kadencji, Jarosław Kaczyński jako szef Kancelarii Prezydenta Lecha Wałęsy, a Anna Walentynowicz jako inicjatorka Solidarności wiedzieli już wcześniej, kto był tajnym współpracownikiem o pseudonimie Bolek. Anna Walentynowicz w swoich pytaniach do Lecha Wałęsy szła jeszcze dalej, wspominając o motorówce, która miała przywieźć przywódcę Solidarności do Stoczni Gdańskiej. Tego ostatniego podejrzenia nie sposób jeszcze
     

14%
pozostało do przeczytania: 86%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze