Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Bosy prezydent patrzy na Moskwę

Dodano: 29/02/2016 - Numer 1356 - 29.02.2016
Yoweri Museweni przyjmuje mnie boso. To nie rasistowski żart. To fakt. Rządzący od 30 lat władca Ugandy, tego 32-milionowego państwa, przyjmuje mnie w pawilonie bez szyb i drzwi (sorry, taki mamy klimat). Wokół pawilonu swobodnie spacerują ptaki. Jeden z nich wsadza łeb do środka, jakby chciał podsłuchać, o czym mówimy. Te ptaki przypominają mi pieska na dworze cesarza Etiopii Hajle Sellasje. Opisywany przez Kapuścińskiego piesek wszedł raczej do historii polskiej literatury niż reportażu. Nie wiadomo, czy istniał realnie. Ale ptaszki Museweni są rzeczywistością. Nikt ich nie przegania. Inaczej się dzieje w stosunku do opozycyjnych demonstrantów. Tych policja przepędza na ulicach stolicy gazem łzawiącym i granatami hukowymi. Może ugandyjski prezydent bardziej lubi zwierzęta niż ludzi?
     

6%
pozostało do przeczytania: 94%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze