Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Bezkarne zatruwanie rzeki

Dodano: 24/01/2012 - Numer 114 - 24.01.2012
Śnięte ryby, czerwona woda – takie obrazy widzą nierzadko mieszkańcy miejscowości położonych niedaleko rzeki Liswarty. Wszystko przez firmę, która odprowadza do rzeki ścieki z własnej oczyszczalni. Z firmą Jamar z Albertowa niedaleko Kłobucka, zajmującą się przetwórstwem owocowo-warzywnym, od 6 lat walczy emerytowany górnik Jerzy Bartkowiak. Interweniuje w śląskim Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska (WIOŚ) oraz u starosty. Chce, aby powstrzymano zanieczyszczanie Liswarty, która płynie m.in. przez powiat kłobucki niedaleko Częstochowy. Rzeka tworzy tam malownicze zakola i wpada do Warty. – Nie mogę patrzeć, jak są zatruwane rzeka i środowisko – skarży się gospodarz, którego działka leży w pobliżu. Niech pan zostawi sprawę w spokoju Jamar ma tzw. zgodę wodnoprawną na
     

12%
pozostało do przeczytania: 88%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze