Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Bieda to nie patologia

Dodano: 21/03/2016 - Numer 1374 - 21.03.2016
fot. Sebastian Dadaczyński
fot. Sebastian Dadaczyński
Tysiące polskich rodzin odlicza czas do 1 kwietnia, kiedy wchodzi w życie program Rodzina 500+. – Spotkałam się z opiniami, że z programu Rodzina 500+ ucieszą się rodziny patologiczne, ale czy wszystkich trzeba wrzucać do jednego worka? Mówią to zazwyczaj zamożni. Oni nie widzą naszej biedy – podkreśla Katarzyna Alaburda, samotnie wychowująca trójkę dzieci. Skarszewy, niewielkie, 7-tysięczne miasteczko na Pomorzu. To właśnie tam jest największe bezrobocie wśród gmin powiatu starogardzkiego. Oficjalnie bez pracy pozostaje 615 osób, ale tak naprawdę jest ich znacznie więcej, nie licząc już wielu innych, którzy za chlebem wyjechali za granicę. Zjawisko bezrobocia w Skarszewach potwierdza codzienna walka mieszkańców o każdy grosz. Na dwa wolne stanowiska ds. obsługi programu Rodzina 500+ zgłosiły się aż 34 osoby. W kolejce do złożenia wniosku w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej spotykam Katarzynę Alaburdę. Jak się szybko okazuje, to matka samotnie wychowująca trójkę dzieci, dla niej 500 zł to kwota na wagę złota. Kobieta mieszka na osiedlu Tczewskim. To tak zwana Kanada (w czasie PRL-u na lodowisku dzieci z tej dzielnicy świetnie radziły sobie w hokeja, a że wtedy dobra w tej grze była Kanada, ta nazwa przylgnęła do okolicy). Niestety, widok skarszewskiej Kanady daleko odbiega od tej z Ameryki Płn., a nawet wręcz przygnębia. Szare bloki, drogi z połamanych płyt betonowych, dziurawe chodniki, brak tu nawet ławek. Ale to nie slumsy. Tu ludzie są uprzejmi, szanują się nawzajem i doceniają wyciągniętą do nich dłoń. – Nareszcie znalazł się rząd, który dba o biedne rodziny, głosowałam na Prawo i Sprawiedliwość i się nie zawiodłam – podkreśla Katarzyna Alaburda. W skromnym mieszkaniu wraz z matką żyją 5-letnia Wiktoria, 7-letnia Natalia i o trzy lata starsza Sylwia. Potrzeby rodziny są spore. Pani Kasia już wylicza, na co wyda pieniądze. – Sporo pochłania szkoła, ubranka, żywność, mieszkanie oraz inne opłaty. Dlatego dzięki tym środkom wreszcie będziemy mogli godnie żyć. Godnie to znaczy jak? – Normalnie, nie będę musiała odmówić dziecku zabawki w sklepie, wie pan, jak matce łamie się serce, kiedy musi odmówić własnemu dziecku? – podkreśla kobieta i dodaje, że rządowy program Rodzina 500+ nie tylko daje szansę na godną egzystencję, ale także pozwoli rodzicom rozwijać talenty swoich pociech. Wiktoria już myśli o zajęciach wokalnych, Natalia chce tańczyć, a Sylwia grać na keyboardzie. To normalne u dzieci w tym wieku. – Wszystko to kosztuje, ale teraz będę w stanie zapłacić za takie lekcje – dodaje pani Kasia.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze