Zmienne notowania ropy

SUROWCE \ Kanadyjskie pożary pomagały ropie. Złoto pozostało w trendzie horyzontalnym. Czwartkowe przedpołudnie na rynku to przede wszystkim kolejny krok do przodu dla ropy naftowej. Kontrakty na ropę Brent kosztowały o godz. 11 prawie 48 dol. Ropa w krótkim czasie od poniedziałkowego zamknięcia zyskała ponad 10 proc. i chyba wyrwała się z ryzyka spadku ceny, a jej wczorajszy przedpołudniowy kurs był najwyższy od ponad pół roku. Wielu analityków uważa jednak, że wzrosty nastąpiły po kanadyjskich pożarach. A to oznacza, że ich efekt to osłabienie strony podażowej, a nie wzrost popytu. Tej koncepcji przeczy wzrost gazu ziemnego, który w ostatnim tygodniu zyskał ponad 4 proc., a wczoraj do godz. 16 był na plusie. Poprawa także na rynku miedzi. Choć oczywiście nie tak mocna i wyraźna.