Belgowie zagrali na medal

Belgowie rozgromili 3:0 Irlandczyków i przypomnieli, że przed turniejem wskazywano ich jako jednego z głównych faworytów mistrzostw. Skąd tutaj tylu tych Belgów? Dziwiłem się po wyjściu z dworca kolejowego w Bor­deaux. W pociągu, którym jechałem z Paryża, widziałem dziesiątki, jeśli nie setki Irlandczyków, a Belgów może co najwyżej kilku. Tymczasem w Bordeuax ubrani na czerwono, żółto i czarno kibice byli wszędzie. Knajpy, których w centrum stolicy Akwitanii są setki, w 70 proc. okupowane były przez rozśpiewanych Belgów. Przy jednej z nich zrobiło się kilkusetosobowe zbiegowisko. Palono czerwone i żółte race, śpiewano i raczono się piwem – przeważało to belgijskie, łatwo dostępne we francuskich sklepach i knajpach – a była dopiero 10 rano. Ale co robić, kiedy UEFA część spotkań