Francja walczy z dżihadystami w Libii

TERRORYZM \ Trzej francuscy żołnierze zginęli w Libii podczas działań wywiadowczych – poinformował prezydent Francji François Hollande. Tym samym po raz pierwszy władze w Paryżu oficjalnie przyznały się do obecności swoich jednostek specjalnych w tym kraju. Dziennik „Le Parisien” poinformował, że żołnierze zginęli w śmigłowcu, który został zestrzelony przez zbrojną milicję w Bengazi, na wschodzie kraju. Co prawda rzecznik rządu Stéphane Le Foll nie potwierdził tych konkretnych informacji, ale podkreślił, że siły specjalne są w Libii po to, by walczyć z terrorystami. Do tej pory władze w Paryżu przyznawały jedynie, że nad libijskim terytorium latają francuskie samoloty zwiadowcze. „Le Parisien” dowodzi jednak, że francuscy komandosi wspierają lojalną wobec rządu w Trypolisie i uznawaną