FBI ma wytropić hakerów z Kremla

USA \ Federalne Biuro Śledcze (FBI) ogłosiło w poniedziałek, że wszczęto śledztwo ws. domniemanego wykradzenia mejli pracowników sztabu wyborczego Hillary Clinton, kandydatki Partii Demokratycznej w listopadowych wyborach prezydenckich w USA. Ujawnienie treści mejli przez Wikileaks wywołało napięcie wśród Demokratów. Śledztwo FBI ma określić, czy włamania dokonali, jak twierdzi sztab Clinton, kremlowscy hakerzy. Śledczy zajmą się m.in. komputerami członków konwencji demokratycznej (DNC), która rozpoczęła się w poniedziałek w Filadelfii. Plotki o tym, że rosyjscy hakerzy weszli w posiadanie mejli amerykańskich polityków i urzędników, pojawiły się już w czerwcu br., przy okazji skandalu z prywatnym serwerem Clinton – brak było jednak twardych dowodów. Dotychczas Crowdstrike, firma