Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

Jak WSI szuka furtki

Dodano: 18/08/2016 - numer 1499 - 18.08.2016
Ludzie dawnych Wojskowych Służb Informacyjnych wykorzystują środowiska narodowe, by wkraść się w łaski nowej władzy. Przykładem pan X, którego nazwisko pojawia się w jednej z największych afer III RP. Niegdyś przyjaźnił się z młodymi politykami Ligi Polski Rodzin, którzy wprowadzili go w kręgi narodowe. W ten sposób poznał wpływowych ludzi Kościoła i prawej strony sceny politycznej. Ekspert, finansista, człowiek prawicy – to jego oficjalna wizytówka. Faktycznie to człowiek WSI, od lat robiący interesy w przemyśle zbrojeniowym, nieformalnie działający przy Biurze Bezpieczeństwa Narodowego w czasach gen. Stanisława Kozieja. Za rządów PO-PSL nie zapomniał o prawicowych kontaktach. Dziś jedna z finansowanych przez niego osób stara się budować wpływy w zbrojeniówce. Druga wdrapała się na szczyt szybciej, lecz równie szybko spadła, gdy ujawniono, że była agentem SB.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze