W końcu przeniesiono dzieci

Wreszcie został rozwiązany najważniejszy problem w sprawie rodzinnych domów dziecka w Starogardzie Gdańskim i pobliskim Sucuminie, o których pisaliśmy w „Dodatku Pomorskim”. Zapadła decyzja o przeniesieniu podopiecznych do innych ośrodków. Śledztwem dotyczącym doniesień o biciu i upokarzaniu dzieci przez rodziców zastępczych zainteresowało się ministerstwo sprawiedliwości. Temat dla prokuratury i sądu to nie tylko nieprawidłowości w domach państwa Ż., ale też niewystarczający nadzór ze strony szefowej Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Tatiany Neumann. W piątek wieczorem reporterowi „Dodatku Pomorskiego” „Gazety Polskiej Codziennie” udało się dowiedzieć, że wychowankowie opuścili już rodzinny dom dziecka w Sucuminie i trafili do Kościerzyny, a niebawem to samo czeka