Dwa przetargi, dwa problemy

Jeśli Ministerstwo Obrony Narodowej kupi małe i średnie samoloty dla VIP-ów od różnych dostawców, słono przepłaci. – Taka sytuacja jest na rękę lobbystom – podkreśla wysoki rangą wojskowy zajmujący się zamówieniami dla armii. Zakup samolotów dla najważniejszych polskich urzędników od lat budzi wiele emocji. Wszystko dlatego, że taki kontrakt w zależności od wielkości i liczby maszyn wart jest miliardy złotych. Zgodnie z decyzją rządu Beaty Szydło Ministerstwo Obrony Narodowej ma nabyć cztery nowe samoloty: dwa małe (zabierające 12–14 pasażerów, przeznaczone do lotów po Europie i Polsce) i dwa średnie (zabierające co najmniej 65 osób, wyposażone w systemy obrony). W sumie maszyny mają kosztować ok. 1,7 mld zł. Aby je pozyskać, resort zdecydował o rozpisaniu dwóch oddzielnych