Przekaż 1,5% na media Strefy Wolnego Słowa. Dziękujemy! Przekaż TERAZ » x

​Lech Makowiecki Myślenie nie boli

Dodano: 06/10/2016 - numer 1541 - 06.10.2016
Jestem zdumiony, a nawet zdruzgotany bezrefleksyjnym działaniem wielu, zbyt wielu moich rodaków. Kiedy widzę kolejne tęczowe, KOD-owe czy czarne pochody, których jedynym celem jest obalenie legalnie wybranego rządu PiS-u, wciąż nie mogę uwierzyć w kosmiczną niefrasobliwość sporej części naszego społeczeństwa. Rozumiem oderwanych od koryta „opozycjonistów”. Pojmuję strach złodziei i aferzystów, czujących dziś na plecach oddech CBA czy prokuratury. Ale znakomita większość demonstrantów to zwykli ludzie, a nie beneficjenci starego układu. Czy naprawdę chcieliby powrotu do władzy Donalda Tuska, Ewy Kopacz et consortes? Ponownego przyzwolenia na kręcenie lodów, rozbrajanie armii, genderowe fanaberie? Na lokajskie podporządkowanie się Brukseli i Berlinowi, z 
     

76%
pozostało do przeczytania: 24%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze