Zaostrzają się relacje amerykańsko-chińskie

Nowa administracja USA odrzuciła politykę jednych Chin. Rozmowę Donalda Trumpa, jeszcze jako prezydenta elekta, z prezydent Tajwanu Chiny uznały za coś więcej niż tylko dyplomatyczną wpadkę. Przedstawiciele Białego Domu określają budowę sztucznych wysp na Morzu Południowochińskim przez ChRL jako działania nielegalne, które zostaną zablokowane. Z punktu widzenia prawa międzynarodowego USA powołują się na niekorzystny dla Chin wyrok Trybunału Arbitrażowego w Hadze. Sporne wyspy leżą na akwenie będącym magistralą transportową świata, a otaczające je wody obfitują w bogactwa naturalne. Roszczenia do tego obszaru ma kilka państw azjatyckich. Chiny działają tak, jakby nie przejmowały się ani prawem, ani potęgą USA. Morze Południowochińskie można dosyć łatwo zablokować,