Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Część pocztowców znowu manifestuje

Dodano: 10/04/2017 - numer 1696 - 10.04.2017
fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
fot. Filip Blazejowski/Gazeta Polska
PŁACE \ W sobotę przed główną siedzibą Poczty Polskiej (PP) w Warszawie doszło do kolejnej demonstracji jej pracowników. Zarząd spółki wyraża chęć dialogu poprzez uprawnione związki zawodowe. Postulaty protestujących pozostają niezmienne. Żądają: podwyżki wynagrodzenia zasadniczego o 1000 zł brutto, pensji nie mniejszej niż 3200 zł brutto dla pracowników eksploatacji, odtworzenia rezerwy chorobowo-urlopowej, a także reorganizacji i zmniejszenia rejonów. Zdaniem rzecznika spółki Zbigniewa Baranowskiego PP realizuje wiele z powyższych żądań. – Poczta zatrudni dodatkowych listonoszy – zapewnia rzecznik. – Przybędzie 440 nowych miejsc pracy. Spółka przeprowadzi też reorganizację rejonów doręczeń, tak aby spełniały przyjęte normy obciążenia pracą. Już w 2016 r. liczba etatów w eksploatacji zwiększyła się o ponad 1000. Ponadto Poczta Polska zdecydowała o uzupełnieniu rezerwy urlopowo-chorobowej. Do końca roku wskaźnik rezerwy osiągnie 12 proc., czyli przybędzie 3 proc. etatów. Rzecznik potwierdza, że w 2016 r. po raz pierwszy od dziewięciu lat wzrosły wynagrodzenia zasadnicze – o 250 zł. – W marcu br. podpisano nowy regulamin premiowania, który uzależnia wypłatę premii m.in. od zaangażowania i jakości pracy pracowników oraz indywidualnej realizacji zadań. Pracownicy będą mogli otrzymać nawet 950 zł premii w kwartale – mówi Baranowski. Jak mówi jeden z pracowników poczty, szefostwo firmy dąży do normalizacji stosunków z niezadowoloną załogą. – Na ile jest to możliwe, zarząd zgadza się na wzrost płac, ale chce uzyskać coś w zamian – zwiększenie efektywności. – tłumaczy. – Natomiast dialog z pracownikami może się odbywać tylko poprzez uprawnione związki zawodowe, nie zaś przez profil na portalu społecznościowym, prowadzony do tego przez ludzi spoza firmy. Przecież to prosta droga do destrukcji – dodaje nasz rozmówca.
     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze