​Nie wszystko złoto…

KINO \ Na dnie bośniackiego jeziora jest warte 300 mln dol. złoto. Pięciu amerykańskich komandosów postanawia wydobyć skarb. Film „Renegaci” w opisie brzmi dobrze, na ekranie wygląda tragicznie. A nadzieje można było mieć spore, skoro reżyserami są  Luc Besson i Richard Wenk, a głównego bohatera gra zabójczo przystojny, znany z „300: Początek imperium” Sullivan Stapleton. Zespół pięciu członków Navy Seals podejmuje się misji niemożliwej, by z dna jeziora wydobyć zrabowane przez nazistów francuskie złoto. Byłoby łatwiej, gdyby nie to, że mają tylko 8 godzin, po piętach depczą im uzbrojeni lokalni najemnicy, a wkoło trwa wojna. Cel jednak jest zacny (pieniądze mają być przeznaczone na odbudowę Bośni i Hercegowiny), kobieta, która nakłania ich do misji, jest piękna, a akcja ryzykowna.