Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

​Kiedyś była mafia, jest SMS-owy układ

Dodano: 24/10/2017 - numer 1860 - 24.10.2017

SAMORZĄDY \ Czy w Wołominie działa układ na styku władzy? – To pytanie coraz częściej zadają sobie mieszkańcy tego 40-tys. miasta położonego niedaleko Warszawy. Obecna burmistrz, sympatyzująca z PSL-em i PO, Elżbieta Radwan rozdaje gigantyczne nagrody i obsadza miejskie spółki lokalnymi politykami, którzy w zamian ją popierają. 
I tak Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji zarządza Paweł Solis, burmistrz Wołomina w latach 1998–2002, Zakładem Energetyki Cieplnej – Jerzy Mikulski, burmistrz Wołomina w latach 2002–2010, a Miejskim Zakładem Oczyszczania Igor Sulich, radny PO obecnej kadencji. W mieście mówi się o nich SMS-y (Solis, Mikulski, Sulich), bo od lat zawsze są przy władzy. Każdy z nich, mimo że zarabia krocie w miejskich spółkach, to jeszcze pełni funkcję radnego. Wszystkich łączy też osoba pani Elżbiety Radwan, która ich powoływała. I to mimo że żaden z nich nie ma najmniejszego doświadczenia w zarządzaniu tego typu firmami. 
Elżbieta Radwan dba także o innych podwładnych. Swoim najbliższym współpracownikom wypłaca gigantyczne nagrody. Latem tego roku ujawniono, że w Urzędzie Miasta Wołomina wypłacono aż 247 nagród na 153 pracowników. Największe z nich, po prawie 20 tys. zł, otrzymali: zastępca pani Radwan – Edyta Zbieć, skarbnik Marta Maliszewska i sekretarz Małgorzata Izdebska. To, jak mówią pracownicy urzędu, koleżanki Radwan. Stąd, pomimo że mają duże pensje, dostają jeszcze sowite nagrody. – A ja pytam, za co? – mówi nam jeden z pracowników i zaznacza, że pozostali zatrudnieni w urzędzie dostali tylko po 500 zł. 
Takich głosów niezadowolenia jest w Wołominie wiele. Ale próżno ich szukać w lokalnej prasie, bo Radwan znalazła i na to sposób. Zatrudniła w urzędzie na bardzo wysokim stanowisku kierownika projektów Lecha Urbanowskiego, syna lokalnej dziennikarki Teresy Urbanowskiej z „Życia Powiatu na Mazowszu”. 
I choć na razie nie ma sukcesów – bo nie ma najważniejszych inwestycji, jak rozbudowa drogi DW 634 do Warszawy, budowa łącznika Wołomina z trasą S8, czy inwestorów, którzy mogliby zredukować 10-proc. bezrobocie w gminie – to pani burmistrz pełno nie tylko w miejscowych, ale także ogólnopolskich mediach. Lansuje się w towarzystwie takich osób jak działacz LGBT Robert Biedroń czy uczestniczy w debacie w dzienniku „Fakt”. – Bo za wszelką cenę chce utrzymać władzę i układ, jaki stworzyła – twierdzą mieszkańcy.

     

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze