Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Nie ma się z czego śmiać

Dodano: 04/01/2021 - Numer 2826 - 04.01.2021
fot. Wikipedia/d
fot. Wikipedia/d

W Rosji zgodnie z tradycją hucznie witano Nowy Rok. Święto, które w latach 30. XX w. wypromowali bolszewicy, by świecką tradycją zastąpić zwalczane przez nich święta religijne, do dziś jest przez Rosjan najchętniej obchodzone i bije popularnością 8 marca oraz 1 i 9 maja.

Do noworocznej tradycji, oprócz oglądania filmu „Ironia losu” i jedzenia sałatki warzywnej z majonezem, należą wznoszone o północy toasty, często przeradzające się w picie na umór (i to dosłownie). Jeden z ekspertów badających przyczyny zejść śmiertelnych w ciągu roku zauważył, że 1 stycznia corocznie w Rosji odnotowuje się 12 tys. dodatkowych zgonów spowodowanych nadużyciem alkoholu.

Pojawiające się pomysły wprowadzenia noworocznej prohibicji nie wzbudzają entuzjazmu.

     

30%
pozostało do przeczytania: 70%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze