Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ » x

Chciał być rzeźbiarzem, został wielkim poetą

Dodano: 28/01/2021 - Numer 2846 - 28.01.2021

Podczas chrztu św. nadano mu tradycyjne w rodzinie imiona Cyprian Ksawery Gerard Walenty, późniejsze bierzmowanie przyniosło Norwidowi imię Kamil, które na zawsze utkwiło w zbiorowej pamięci Polaków. Podpisywał się często C.K. de Norwid, przypominając w ten sposób swoje szlacheckie pochodzenie.

Prof. Kazimierz Wyka napisał kiedyś, że „Norwid był najbardziej złożonym artystą, a jego bogactwo zainteresowań artystycznych było niewątpliwie najbardziej rozległe w sztuce polskiej”.

Fascynacja rzeźbą

Edukację plastyczną Cyprian Norwid (1821–1883) rozpoczął dość wcześnie. Mając lat 16, uczył się już w Warszawie w pracowni malarskiej znanego malarza scen historycznych Aleksandra Kokulara. Już wtedy bardziej niż malarstwo interesowała go

     

13%
pozostało do przeczytania: 87%

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów

SUBSKRYBUJ aby mieć dostęp do wszystkich tekstów gpcodziennie.pl

Masz już subskrypcję? Zaloguj się

* Masz pytania odnośnie subskrypcji? Napisz do nas prenumerata@gpcodziennie.pl

W tym numerze