Prezydent bez pomysłów

Sposób, w jaki został przyjęty budżet na ten rok, już pokazuje, że perspektywy nie są optymistyczne. Ciągłe zadłużanie miasta, przychody, które są fikcją, nie wróżą dobrze. Potwierdzają jedynie to, co jest znakiem tej kadencji prezydenta Siedlec: Andrzej Sitnik nie ma pomysłu na Siedlce – mówi „Dodatkowi Mazowieckiemu” Maciej Nowak, wiceprzewodniczący rady miasta (PiS).

Projekt budżetu od ponad miesiąca nie podobał się radnym Siedlec. Zakładał deficyt w wysokości ponad 40 mln zł, niewiele w nim było inwestycji, za to konieczność ponownego zadłużania miasta. W tym roku kolejny raz z rzędu Siedlce będą emitować obligacje. A ponieważ trzeba spłacać zobowiązania z poprzednich lat, w sumie konieczna będzie emisja papierów