Minister się zgapił

Minister finansów dał plamę! Monika Olejnik w radiu zadała mu bardzo trudne pytanie. Nie, nie! Nie o kryzys, nie o dziurę budżetową! To przecież błahostki. Dziennikarka zadrapała swoim reporterskim pazurem Jana-Vincenta Rostowskiego pytaniem o godziny otwarcia lokali wyborczych. I nawet na tym minister poległ! On tego nie wie! On, polityk, minister przecież, nie ma bladego pojęcia, że od 7 do 21. Czyżby nie znał się na zegarku? A może po prostu nie umie przeliczyć z czasu angielskiego na nasz? Ale jest cwany, bo wykombinował sobie usprawiedliwienie. Wytłumaczył się z wpadki tym, że przez ostatnie cztery lata miał parę innych rzeczy na głowie. Jesteśmy ciekawi, jakie sprawy zajmują tego słynnego finansistę, eksperta od wysokiego kursu franka i rosnącego długu publicznego. Czyżby za dużo