Koło ratunkowe

Sprzeciw wobec komisji rośnie niesłychanie, gdera Berlin, Bruksela i Amerykanie. A cały szum wzmagany jest jedynie po to, byś nie poznał, kto zdrajcą, a kto patriotą... Jedno tylko zdumienie w mojej duszy budzi, że Moskwa nie próbuje bronić swoich ludzi. A przecież wystarczyło, by o własnym lobby powiedzieć, że to były straszne rusofoby, przeciwnicy współpracy, wrogowie Gazpromu, banda nienawistników oraz oszołomów, co by dopiec Kremlowi miała zapał wilczy.  Jedno takie świadectwo! Ale Moskwa milczy! Nie musi, ufa starej sprawdzonej metodzie – zrobią to jej agenci wpływu na Zachodzie!